Mucha na ścianie rozwiąże za Ciebie każdy problem

Czy znasz to uczucie, kiedy wir myśli i emocji pochłania Cię i mimo najszczerszych chęci nie potrafisz się do siebie zdystansować? Albo dręczy Cię jakiś nierozwiązywalny problem, ale nie potrafisz zależ odpowiedzi na swoje pytania, bo tak bardzo brakuje Ci spojrzenia na niego świeżym okiem.

Bo jak mówił Albert Einstein

„Nie da się rozwiązać problemu z tym samym poziomie świadomości, na którym się go utworzyło.”

Do rozwiązania tego, co nas dręczy, potrzebujemy perspektywy, zdrowego dystansu, ochłodzenia emocji, które wciągają nas w takich sytuacjach jak wir.

To, czego potrzebujemy to wzniesienia się o poziom wyżej, jakbyśmy wspinali się po stokach doliny. Jesteśmy już dosyć wysoko i widzimy cały problem w dole, z szerokiej perspektywy, nagle dostrzegamy rzeczy, których nie widzieliśmy wcześniej.

Ale jak to zrobić w praktyce?

Jest taki sposób na problemy i sytuacje „bez wyjścia”, który według mnie działa cuda. Jest to zadanie sobie pytania:

„A co by na tą sytuację powiedziała mucha na ścianie?”.

Następnie wyobrażamy sobie, ze patrzymy na sytuację z boku, bez emocjonalnego uwikłania w nią i zapisujemy wszystkie wnioski z obserwacji i możliwe rozwiązania. Zamiast muchy, może to być po prostu postronny, obcy obserwator. Chodzi o osobę lub istotę niezaangażowaną emocjonalnie w sytuację lub problem.

O co w tym chodzi?

Gdy przybierasz inną perspektywę – obiektywną, problemy przestają być problemami, a stają się wyzwaniami. Cała sztuka polega na tym, aby w pełni „odkleić się” od sytuacji problematycznej. Trudno jest, bo trzymają nas emocje i wciągają w ten emocjonalny szalony wir. Wyobraź sobie, że na Twój problem patrzy osoba postronna, załóżmy Twoja sąsiadka. Co by Tobie doradziła? Czy dla niej Twoje emocje byłyby równie intensywne?

Gdy już odkleisz się od problemu zadaj sobie następujące pytania:

  • Co tu jest problemem?
  • Czego do tej pory nie dostrzegałeś(-aś)?
  • W jaki sposób możesz myśleć o tej sytuacji lepiej?
  • Co powinieneś(aś) zrobić inaczej?
  • Czego powinieneś(aś) robić mniej?
  • W jaki sposób możesz siebie wesprzeć?
  • Czego potrzebujesz?

Najlepiej odpowiedzi spisać, wtedy gdy przelewamy nasze myśli na papier dodatkowo uwalniamy się emocjonalnie.

Czy już teraz jest łatwiej?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *